uczucie mniej lub bardziej uświadomionego wstydu, gdyż kultura - czy raczej jej obraz, który sobie tworzymy - jest warstwą ochronną zabezpieczającą nas przed innymi ludźmi i przed nami samymi. Trzeba sobie jasno uświadomić istnienie tego mechanizmu obronnego oraz podjąć wysiłek zbadania zasad, według których działa. Inaczej bowiem nie nauczymy się, jak radzić sobie w życiu w sytuacjach, w których dają nam się we znaki nasze braki w wykształceniu. I nie nauczymy się, jak przetrwać w sferze kultury, czyli w tej nieciągłej przestrzeni składającej się na z urwanych fragmentów książek, w której nasza najgłębsza tożsamość - tożsamość przestraszonego dziecka - jest nieustannie zagrożona.
Pierre Bayard
- To dlatego że nie potrafisz jeszcze radzić sobie z czasem - odparł Wen. - Ale nauczę cię używać czasu tak samo, jak używasz płaszcza: nosisz, gdy to konieczne, a odrzucasz, kiedy nie potrzebujesz.
- Czy będę musiał go prać? - zapytał Mulisty Staw.
Wen przyjrzał mu się z uwagą.
- To było albo bardzo skomplikowane przemyślenie z twojej strony, Mulisty Stawie, albo usiłowałeś rozciągnać metaforę w raczej głupawym kierunku.
Terry Pratchett
Hitler był jednak głupcem. Na wszystkie memoranda Własowa i wspierających go Niemców odpowiadał odmownie, zaślepiony swoimi rasistowskimi, antysłowiańskimi dogmatami. Nie rozumiał, że Związek Sowiecki można pokonać tylko przy pomocy Rosjan. Gdyby skorzystał z rady Własowa i rzucił hasło oswobodzenia Rosjan spod komunistycznego jarzma, błyskawicznie pokonałby Stalina. On jednak wolał być nowym ciemiężycielem, a nie wyzwolicielem.
Wiktor Suworow
W 1995 roku Jan Paweł II przyznał, iż Luter miał rację, że człowiek jest zbawiony przez wiarę, a nie przez dobre uczynki.
To był ze strony papieża duży krok w kierunku prawdy. Ale też w tym samym roku ogłosił wielki odpust, czyli coś, z czym Luter walczył przez całe życie. Można więc powiedzieć, że papież maszerował w dwóch kierunkach równocześnie.
Piotr Szumlewicz
Pierre Bayard
- To dlatego że nie potrafisz jeszcze radzić sobie z czasem - odparł Wen. - Ale nauczę cię używać czasu tak samo, jak używasz płaszcza: nosisz, gdy to konieczne, a odrzucasz, kiedy nie potrzebujesz.
- Czy będę musiał go prać? - zapytał Mulisty Staw.
Wen przyjrzał mu się z uwagą.
- To było albo bardzo skomplikowane przemyślenie z twojej strony, Mulisty Stawie, albo usiłowałeś rozciągnać metaforę w raczej głupawym kierunku.
Terry Pratchett
Hitler był jednak głupcem. Na wszystkie memoranda Własowa i wspierających go Niemców odpowiadał odmownie, zaślepiony swoimi rasistowskimi, antysłowiańskimi dogmatami. Nie rozumiał, że Związek Sowiecki można pokonać tylko przy pomocy Rosjan. Gdyby skorzystał z rady Własowa i rzucił hasło oswobodzenia Rosjan spod komunistycznego jarzma, błyskawicznie pokonałby Stalina. On jednak wolał być nowym ciemiężycielem, a nie wyzwolicielem.
Wiktor Suworow
W 1995 roku Jan Paweł II przyznał, iż Luter miał rację, że człowiek jest zbawiony przez wiarę, a nie przez dobre uczynki.
To był ze strony papieża duży krok w kierunku prawdy. Ale też w tym samym roku ogłosił wielki odpust, czyli coś, z czym Luter walczył przez całe życie. Można więc powiedzieć, że papież maszerował w dwóch kierunkach równocześnie.
Piotr Szumlewicz