Kruczoczarny klin piramidy szczytowej był wyraźnie widoczny, górując nad otaczającymi graniami. Wyniesiony wysoko
w zasięg prądów strumieniowych o prędkości ponad 200 km/h, rozcinał swoją masą opływający go huragan, tworząc w nim wyłom, za którym ciągnął się na wschód pióropusz lodowych kryształów - jak długi jedwabny szal. Wpatrując się w tę smugę na tle nieba, uświadomiłem sobie, że wierzchołek Everestu sięga dokładnie tego samego poziomu, co niosący mnie w przestworzach hermetyczny Airbus 300. W tym momencie dotarło do mnie, że chcę wspiąć się na wysokość przelotową odrzutowca, i zamiar ten wydał mi się niedorzeczny, a nawet szalony. Poczułem, że pocą mi się dłonie.
Jon Krakauer
-Masz dwa wyjścia. Możesz przystawić sobie pistolet do głowy i pociągnąć za spust lub odłożyć go i pójść ze mną. Jeśli pociągniesz za spust, ja zrobię to samo. Jeśli pójdziesz ze mną, zrobię wszystko, co w mojej mocy, żebyś wyszedł z depresji. Twój wybór. Ale zanim zdecydujesz, wiedz, że cię kocham. Zawsze będę cię kochać. Czy będziesz złym człowiekiem, czy dobrym. Kimkolwiek byś nie był, czegokolwiek byś nie zrobił. Będę z tobą do końca naszych dni. Ty decyduj, czy dzisiaj jest ten ostatni dzień.
Ivo Vuco
Jeśli będziesz chciał, żeby saksofon się z tobą zbratał niczym dusza z ciałem, musisz się i ty otworzyć przed nim.
Nie będziesz przed nim nic ukrywał, to i on nie będzie przed tobą. A na każdy twój fałsz zatnie się i nie popuści.
Ani wyżej, ani niżej, choćbyś płuca wydmuchał. Nie wystarczy zresztą płucami, będzie grał, a będzie martwy. Musisz całym sobą grać, także swoim bólem, swoim płaczem, swoim śmiechem,
nadziejami, snami, wszystkim, co jest w tobie, całym swoim życiem.
Bo to wszystko muzyka. Ty jesteś muzyką, nie saksofon.
Wiesław Myśliwski
Zapewniłem ją, że jej nie potępiam i dodałem, że gdyby Bóg uznał ich związek za grzeszny, ukarałby ich chorymi, brzydkimi dziećmi, ale tak się nie stało.
-Może babcia jest wściekła, że nie wyglądamy jak potworki?- zapytałem.
Mama się uśmiechnęła.
-Tak, z trudem przychodzi jej uznanie was za wnuki.
Powtarza, że diabeł zadbał o to, aby zło było atrakcyjniejsze od dobra.
Virginia Cleo Andrews
Jon Krakauer
-Masz dwa wyjścia. Możesz przystawić sobie pistolet do głowy i pociągnąć za spust lub odłożyć go i pójść ze mną. Jeśli pociągniesz za spust, ja zrobię to samo. Jeśli pójdziesz ze mną, zrobię wszystko, co w mojej mocy, żebyś wyszedł z depresji. Twój wybór. Ale zanim zdecydujesz, wiedz, że cię kocham. Zawsze będę cię kochać. Czy będziesz złym człowiekiem, czy dobrym. Kimkolwiek byś nie był, czegokolwiek byś nie zrobił. Będę z tobą do końca naszych dni. Ty decyduj, czy dzisiaj jest ten ostatni dzień.
Ivo Vuco
Jeśli będziesz chciał, żeby saksofon się z tobą zbratał niczym dusza z ciałem, musisz się i ty otworzyć przed nim.
Nie będziesz przed nim nic ukrywał, to i on nie będzie przed tobą. A na każdy twój fałsz zatnie się i nie popuści.
Ani wyżej, ani niżej, choćbyś płuca wydmuchał. Nie wystarczy zresztą płucami, będzie grał, a będzie martwy. Musisz całym sobą grać, także swoim bólem, swoim płaczem, swoim śmiechem,
nadziejami, snami, wszystkim, co jest w tobie, całym swoim życiem.
Bo to wszystko muzyka. Ty jesteś muzyką, nie saksofon.
Wiesław Myśliwski
Zapewniłem ją, że jej nie potępiam i dodałem, że gdyby Bóg uznał ich związek za grzeszny, ukarałby ich chorymi, brzydkimi dziećmi, ale tak się nie stało.
-Może babcia jest wściekła, że nie wyglądamy jak potworki?- zapytałem.
Mama się uśmiechnęła.
-Tak, z trudem przychodzi jej uznanie was za wnuki.
Powtarza, że diabeł zadbał o to, aby zło było atrakcyjniejsze od dobra.
Virginia Cleo Andrews