sędzią. A taka kobieta zamężna musi się znać i na pedagogii, i na higienie, na rachunkowości i na chemii. Musi być sędzią w swym małym światku i spowiednikiem młodych serc, i dyplomatą w stosunkach z mężem i światem. Tym wszystkim powinna być i żeby najpilniej i najgorliwiej pracowała, nieraz rady nie da. A wzwyż wszystkiego słabości jej dał Pan Bóg siłę kochania. Nie romanse jakieś ani poezje, ale kochanie. Ona powinna umieć kochać i kochania uczyć. Kochania Boga i ziemi, i obowiązków, i cierpień, i bliźnich, jak Pan Jezus kazał! Jeśli kobieta to zrozumie i spełni to wszystko – wtedy taką ja nazwę emancypantką.
Maria Rodziewiczówna
Facet pędził korytarzem w stronę wyjścia do samolotu, w stronę ocalenia. Nagle rozległa się seria z pistoletu maszynowego. Na plecach marynarki mężczyzny jakby rozkwitły czerwone kwiaty; runął na ziemię.W tym momencie wybuchła zbiorowa histeria.(...) Jestem tego pewien. Idący obok mnie żołnierz raptownie się zatrzymał. Spokojnie wyciągnął z kabury pistolet i strzelił leżącemu trupowi w głowę. Zamarłem przerażony. Dlaczego to zrobił?
Manel Loureiro
Usiadła przy toaletce.
- Dziwne, że panna tyle czyta - powiedziała Eliza, zabierając się do czesania jej mokrych włosów. - Szkoda, że panowie w Londynie nie wiedzieli, że z panny taka mądrala!
- A co to za różnica?
Eliza wydęła wargi.
- Nikt nie lubi, kiedy kobieta ma rozum dłuższy niż włosy, ale z drugiej strony damy z towarzystwa nie czytają tyle co panna.
Eloisa James
Czy jest szczęśliwy? Trudno powiedzieć. Kiedy się mu tak porobiło? Dawno. Coś umarło razem z wiarą w przyjaźń i nadzieją na ułożenie sobie życia z kimkolwiek. Tak żeby można było wyciągnąć rękę i natrafić na kogoś, kto odwzajemni dotyk.
Katarzyna Rogińska, opowiadanie "Śpiący policjant i samobójca".
Romuald Pawlak
Maria Rodziewiczówna
Facet pędził korytarzem w stronę wyjścia do samolotu, w stronę ocalenia. Nagle rozległa się seria z pistoletu maszynowego. Na plecach marynarki mężczyzny jakby rozkwitły czerwone kwiaty; runął na ziemię.W tym momencie wybuchła zbiorowa histeria.(...) Jestem tego pewien. Idący obok mnie żołnierz raptownie się zatrzymał. Spokojnie wyciągnął z kabury pistolet i strzelił leżącemu trupowi w głowę. Zamarłem przerażony. Dlaczego to zrobił?
Manel Loureiro
Usiadła przy toaletce.
- Dziwne, że panna tyle czyta - powiedziała Eliza, zabierając się do czesania jej mokrych włosów. - Szkoda, że panowie w Londynie nie wiedzieli, że z panny taka mądrala!
- A co to za różnica?
Eliza wydęła wargi.
- Nikt nie lubi, kiedy kobieta ma rozum dłuższy niż włosy, ale z drugiej strony damy z towarzystwa nie czytają tyle co panna.
Eloisa James
Czy jest szczęśliwy? Trudno powiedzieć. Kiedy się mu tak porobiło? Dawno. Coś umarło razem z wiarą w przyjaźń i nadzieją na ułożenie sobie życia z kimkolwiek. Tak żeby można było wyciągnąć rękę i natrafić na kogoś, kto odwzajemni dotyk.
Katarzyna Rogińska, opowiadanie "Śpiący policjant i samobójca".
Romuald Pawlak