ziemią stajnię i podzielili całość na parcele. Ale miejsca, z których pochodzimy, nie opuszczają nas równie łatwo, jak my opuszczamy je. Pustynia to ziemia, której nikt nie może posiadać, nikt nie może kontrolować, nie można o niej zapomnieć. To miejsce tak wyjątkowe, że wciąż, po tylu latach, czasami czuję jej przyciąganie.
Aryn Kyle
- Och, Włosi! Jakże wy robicie tak wyśmienite café?
Właściciel o imieniu Luigi spojrzał na mnie nieco zaskoczony i rozbawiony, rozłożył wielkie dłonie i tonem jakim przemawia się do dziecka pytającego o istotę wszechrzeczy odparł:
- Kawa, to kawa. Wszędzie jest taka sama. Trzydzieści mililitrów wody o temperaturze dziewięćdziesięciu stopni, przeciskanej z ciśnieniem dziewięciu ewentualnie dziesięciu barów przez drobno zmielone ziarna kawowca. Ot, receptura.
Maksymilian D. Czornyj
cała sztuka z przyjaźnią polega na tym, żeby znaleźć ludzi lepszych od siebie, nie inteligentniejszych, nie bardziej cool, ale lepszych, serdeczniejszych i bardziej wybaczających, a potem szanować ich za to, czego mogą cię nauczyć, i słuchać ich, gdy mówią ci coś o tobie samym, choćby i najgorszego...albo i najlepszego, to się zdarza; ale i ufać im, co jest najtrudniejsze ze wszystkiego. Ale i też najlepsze.
Hanya Yanagihara
- Wiesz co mi powiedział? Że zawsze bał się starości - że może być niedołężny, chory i samotny. Albo że będzie musiał pójść do szpitala i nie zdoła związać końca z końcem. Bał się śmierci. Powiedział, że po tym zawale już się nie boi. Mówił, że teraz myśli, że może umrzeć dobrze. "Chcesz powiedzieć, że umrzesz szczęśliwy, tato?" - zapytałem go. "Nie - odparł. - Nie sądzę, żeby ktokolwiek umierał szczęśliwy, Dickie." (...) Powiedział, że nie sądzi, aby ktokolwiek umierał szczęśliwy, ale można umrzeć dobrze, To zrobiło na mnie wrażenie.
Stephen King
Aryn Kyle
- Och, Włosi! Jakże wy robicie tak wyśmienite café?
Właściciel o imieniu Luigi spojrzał na mnie nieco zaskoczony i rozbawiony, rozłożył wielkie dłonie i tonem jakim przemawia się do dziecka pytającego o istotę wszechrzeczy odparł:
- Kawa, to kawa. Wszędzie jest taka sama. Trzydzieści mililitrów wody o temperaturze dziewięćdziesięciu stopni, przeciskanej z ciśnieniem dziewięciu ewentualnie dziesięciu barów przez drobno zmielone ziarna kawowca. Ot, receptura.
Maksymilian D. Czornyj
cała sztuka z przyjaźnią polega na tym, żeby znaleźć ludzi lepszych od siebie, nie inteligentniejszych, nie bardziej cool, ale lepszych, serdeczniejszych i bardziej wybaczających, a potem szanować ich za to, czego mogą cię nauczyć, i słuchać ich, gdy mówią ci coś o tobie samym, choćby i najgorszego...albo i najlepszego, to się zdarza; ale i ufać im, co jest najtrudniejsze ze wszystkiego. Ale i też najlepsze.
Hanya Yanagihara
- Wiesz co mi powiedział? Że zawsze bał się starości - że może być niedołężny, chory i samotny. Albo że będzie musiał pójść do szpitala i nie zdoła związać końca z końcem. Bał się śmierci. Powiedział, że po tym zawale już się nie boi. Mówił, że teraz myśli, że może umrzeć dobrze. "Chcesz powiedzieć, że umrzesz szczęśliwy, tato?" - zapytałem go. "Nie - odparł. - Nie sądzę, żeby ktokolwiek umierał szczęśliwy, Dickie." (...) Powiedział, że nie sądzi, aby ktokolwiek umierał szczęśliwy, ale można umrzeć dobrze, To zrobiło na mnie wrażenie.
Stephen King