ile sytuacja, w jakiej dochodzi do jego powstania. Zwykle rodzi się on w sytuacjach kryzysu zaufania do instytucji państwa oraz przywódców politycznych i występuje z mglistą ideą przywrócenia władzy ludu. Kategoria ludu jest tu wyjątkowo ważna. Ów byt przedstawiony jest jako pewnego rodzaju monolit, moralnie czysta siła przeciwstawna zepsutej polityce i skorumpowanym politykom. Populiści nadają sobie prawo do łamania reguł instytucjonalnego porządku, odrzucenia zasad, bo to one są rzekomo są wyrazem elit. Dlatego też odwołują się do spektakularnych i niekonwencjonalnych form walki politycznej (…) uważając, że porządek demokratyczny wyraża jedynie bezduszne interesy grup uprzywilejowanych.
Paweł Śpiewak
Widzi pani, jestem zbyt prymitywny. Wszystkie nieporozumienia między mną i światem wywodzą się z tego, że jestem prymitywny i chcę poważnie traktować życie. Taki byłem, bo teraz to nie wiem, jaki jestem. Podobnie jak większość ludzi. A już najgorsi są ci, co o tym myślą. Przeklęta gadanina, gdyby ludzkość razem ze mną zamknęła na wieki olbrzymią jadaczkę. Niech te dwa miliardy umilkną na jeden dzień i wszystko odzyska swój blask.
Tadeusz Różewicz
-Potem zawsze mnie przepraszał. Naprawdę tego żałował. A ja? Wiesz, jak to jest. Ktoś przyrzeka ci, że się zmieni, a ty mu wierzysz, bo chcesz wierzyć.
Kiwneła głową.
- Bo musisz mu wierzyć. Tak jak wierzysz, że pewnego dnia wreszcie przestanie padać. I cały instynkt szlag trafia.
- Nazwałbym to oszukiwaniem samego siebie. Ignorowaniem instynktu.
Robert Ludlum
Społeczeństwo przedprzemysłowe w małym stopniu postrzegały osobę jako odrębny byt. Pewien nigeryjski psychiatra powiedział mi, że gdy w jednej z rolniczych części Nigerii wybudowano klinikę psychiatryczną, której zadaniem miało być leczenie osób chorych umysłowo, członkowie rodziny zawsze chcieli towarzyszyć pacjentowi i nalegali na obecność przy jego badaniach. Pomysł, iż pacjent może istnieć jako jednostka niezależnie od swojej rodziny albo że trapią go problemy osobiste, którymi nie chce dzielić się z najbliższymi, nie zyskał zrozumienia Nigeryjczyków, nadal żyjących tradycyjnym życiem wiejskim.
Anthony Storr
Paweł Śpiewak
Widzi pani, jestem zbyt prymitywny. Wszystkie nieporozumienia między mną i światem wywodzą się z tego, że jestem prymitywny i chcę poważnie traktować życie. Taki byłem, bo teraz to nie wiem, jaki jestem. Podobnie jak większość ludzi. A już najgorsi są ci, co o tym myślą. Przeklęta gadanina, gdyby ludzkość razem ze mną zamknęła na wieki olbrzymią jadaczkę. Niech te dwa miliardy umilkną na jeden dzień i wszystko odzyska swój blask.
Tadeusz Różewicz
-Potem zawsze mnie przepraszał. Naprawdę tego żałował. A ja? Wiesz, jak to jest. Ktoś przyrzeka ci, że się zmieni, a ty mu wierzysz, bo chcesz wierzyć.
Kiwneła głową.
- Bo musisz mu wierzyć. Tak jak wierzysz, że pewnego dnia wreszcie przestanie padać. I cały instynkt szlag trafia.
- Nazwałbym to oszukiwaniem samego siebie. Ignorowaniem instynktu.
Robert Ludlum
Społeczeństwo przedprzemysłowe w małym stopniu postrzegały osobę jako odrębny byt. Pewien nigeryjski psychiatra powiedział mi, że gdy w jednej z rolniczych części Nigerii wybudowano klinikę psychiatryczną, której zadaniem miało być leczenie osób chorych umysłowo, członkowie rodziny zawsze chcieli towarzyszyć pacjentowi i nalegali na obecność przy jego badaniach. Pomysł, iż pacjent może istnieć jako jednostka niezależnie od swojej rodziny albo że trapią go problemy osobiste, którymi nie chce dzielić się z najbliższymi, nie zyskał zrozumienia Nigeryjczyków, nadal żyjących tradycyjnym życiem wiejskim.
Anthony Storr