towarzyszył mi dreszczyk podniecenia, a wkraczając do zaniedbanego, czerwonego domu, odnosiłem nieodparte wrażenie, że oto pozostawiam za sobą zwykłe życie i wkraczam w inny, zgoła osobliwy wymiar.
Sarah Waters
Przed siedmiu laty w szpitalu w mieście Teresy zdarzył się przypadkiem skomplikowany wypadek choroby
mózgu, w związku z którym wezwano na pilną konsultację ordynatora Tomasza. Ale ordynator przypadkiem
miał właśnie atak ischiasu, nie mógł się ruszać i w zastępstwie posłał do prowincjonalnego szpitala Tomasza.
W mieście było pięć hoteli, ale Tomasz przypadkiem trafił właśnie do tego, w którym pracowała Teresa.
Przypadkiem zostało mu trochę wolnego czasu do odjazdu pociągu i wszedł do restauracji. Teresa
przypadkiem miała służbę i przypadkiem obsługiwała stolik Tomasza. Potrzebne było aż sześć przypadków,
aby doprowadzić Tomasza do Teresy, jak gdyby jemu samemu nie chciało się do niej dojść.
Wrócił do Czech dla niej. Decyzja życiowej wagi opierała się o miłość tak przypadkową, że nie
zaistniałaby ona w ogóle, gdyby jego szef nie zachorował przed siedmiu laty na ischias. I ta kobieta, to
ucieleśnienie absolutnego przypadku leży teraz obok niego i głęboko oddycha przez sen."
Milan Kundera
Sarah Waters
Przed siedmiu laty w szpitalu w mieście Teresy zdarzył się przypadkiem skomplikowany wypadek choroby
mózgu, w związku z którym wezwano na pilną konsultację ordynatora Tomasza. Ale ordynator przypadkiem
miał właśnie atak ischiasu, nie mógł się ruszać i w zastępstwie posłał do prowincjonalnego szpitala Tomasza.
W mieście było pięć hoteli, ale Tomasz przypadkiem trafił właśnie do tego, w którym pracowała Teresa.
Przypadkiem zostało mu trochę wolnego czasu do odjazdu pociągu i wszedł do restauracji. Teresa
przypadkiem miała służbę i przypadkiem obsługiwała stolik Tomasza. Potrzebne było aż sześć przypadków,
aby doprowadzić Tomasza do Teresy, jak gdyby jemu samemu nie chciało się do niej dojść.
Wrócił do Czech dla niej. Decyzja życiowej wagi opierała się o miłość tak przypadkową, że nie
zaistniałaby ona w ogóle, gdyby jego szef nie zachorował przed siedmiu laty na ischias. I ta kobieta, to
ucieleśnienie absolutnego przypadku leży teraz obok niego i głęboko oddycha przez sen."
Milan Kundera