nie dopuścić nigdy do tego, by namiętność albo zachcianki kiedykolwiek go zakłócały. Nie sądzę, żeby dążenie do osiągnięcia wiedzy miało stanowić wyjątek od tej zasady.
Mary Shelley
Człowiek ma myśli, które pochodzą od ducha, emocje pochodzące z duszy oraz percepcję fizyczną, która jest projekcją tego, co myśli duch i czuje dusza, a wyświetla sobie i ogląda ciało. Taka pętla. Czasem używa się też pojęć ciało mentalne, astralne i fizyczne– to także jedno i to samo. Duch to ciało mentalne, dusza to astralne. a fizyczne… to fizyczne. Używa się także pojęć świadomość, podświadomość i nadświadomość, to także jedno i to samo. W naszym Świecie używa się także pojęcia „inteligencja emocjonalna”- to inaczej zdolność duszy do myślenia symbolami. Ona nie potrafi myśleć logicznie, uczy się dopiero, korzysta z logiki symbolicznej- jeszcze nie dedukcyjnej. Umie tylko myśli czuć oraz dodawać lub odbierać im znaczenia emocjonalne. To z duszy czujemy przyjemność lub ból. To duch myśli generuje, dusza dodaje im wyrazu emocjonalnego, a ciało je odbiera. Na zlepek ducha i duszy mówi się też „wyższe ja” – ale z naciskiem na JA. "
Więcej na http://www.deus-est-machina.pl .
Radosław Rożek
Mary Shelley
Człowiek ma myśli, które pochodzą od ducha, emocje pochodzące z duszy oraz percepcję fizyczną, która jest projekcją tego, co myśli duch i czuje dusza, a wyświetla sobie i ogląda ciało. Taka pętla. Czasem używa się też pojęć ciało mentalne, astralne i fizyczne– to także jedno i to samo. Duch to ciało mentalne, dusza to astralne. a fizyczne… to fizyczne. Używa się także pojęć świadomość, podświadomość i nadświadomość, to także jedno i to samo. W naszym Świecie używa się także pojęcia „inteligencja emocjonalna”- to inaczej zdolność duszy do myślenia symbolami. Ona nie potrafi myśleć logicznie, uczy się dopiero, korzysta z logiki symbolicznej- jeszcze nie dedukcyjnej. Umie tylko myśli czuć oraz dodawać lub odbierać im znaczenia emocjonalne. To z duszy czujemy przyjemność lub ból. To duch myśli generuje, dusza dodaje im wyrazu emocjonalnego, a ciało je odbiera. Na zlepek ducha i duszy mówi się też „wyższe ja” – ale z naciskiem na JA. "
Więcej na http://www.deus-est-machina.pl .
Radosław Rożek