kierowane czysto praktycznymi zamiarami, zawierają umowę, która jak najszybciej zapewni im bezpieczne życie bez dalszych szaleństw: prawdopodobnie nawet im do głowy nie przyjdzie, że mężczyzna mógłby nie chcieć mieć z nimi dzieci.
Helen Fielding
Rodzi się człowiek z gotową dolą i wyrokiem na całe życie. Jeden do wyzyskiwania i używania, na uznanie; miłość i niełaskę ludzką; drugi na doświadczenie od życia, pustkę, nienawiść i obojętność. Kiedy z sobą szczęścia nie przyniósł, żadnych wypłat nie ma taki na pracę(...)Praca uczciwa sama przez się daje spokój, a bieda cicho zniesiona , czyni człowieka głębszym i lepszym. Ten co najmniej ma dla siebie najwięcej ma w sobie.
Maria Rodziewiczówna
- Dobrze mój Mistrzu Imion, w takim razie trzeba ochrzcić również twoje przyrodzenie. Co powiesz na Żorż? Lub Frąsis? Zachowajmy pisownię zgodną z fonetyką.
- Ja protestuję – oburzyłem się wcale nie dla zasady - żaden ze mnie francuski piesek… z Frąsisem trochę przesadziłaś. Może Karol Piękny? Szarls Piękny? Poza tym skoro trzymamy się Francji to zamiast Frąsisa powinien pojawić się Frąsuła le Bel.
- Oczywiście. Do ciebie jednak bardziej pasuje Conan Barbarzyńca.
Śmialiśmy się aż echo niosło.
Beata Matuszewska
Tysiące lat postępu technicznego rasy ludzkiej nie zdołały stworzyć nawet jednej rzeczy całkowicie odpornej na działania komandosów albo marynarzy. To chyba dlatego trzymano jeszcze we flocie nikomu niepotrzebnych matów, a w siłach desantowych sierżantów, których jedynym zadaniem było darcie się na cały głos: „Nie dotykać niczego, dopóki nie pozwolę!”, kiedy tylko zaszła potrzeba. Ale skoro wśród komandosów nadal znajdowali się sierżanci, Geary nie widział sensu w sprawowaniu nad tymi oddziałami dodatkowej kontroli, nawet przy użyciu systemu zautomatyzowanego dowodzenia.
Jack Campbell
Helen Fielding
Rodzi się człowiek z gotową dolą i wyrokiem na całe życie. Jeden do wyzyskiwania i używania, na uznanie; miłość i niełaskę ludzką; drugi na doświadczenie od życia, pustkę, nienawiść i obojętność. Kiedy z sobą szczęścia nie przyniósł, żadnych wypłat nie ma taki na pracę(...)Praca uczciwa sama przez się daje spokój, a bieda cicho zniesiona , czyni człowieka głębszym i lepszym. Ten co najmniej ma dla siebie najwięcej ma w sobie.
Maria Rodziewiczówna
- Dobrze mój Mistrzu Imion, w takim razie trzeba ochrzcić również twoje przyrodzenie. Co powiesz na Żorż? Lub Frąsis? Zachowajmy pisownię zgodną z fonetyką.
- Ja protestuję – oburzyłem się wcale nie dla zasady - żaden ze mnie francuski piesek… z Frąsisem trochę przesadziłaś. Może Karol Piękny? Szarls Piękny? Poza tym skoro trzymamy się Francji to zamiast Frąsisa powinien pojawić się Frąsuła le Bel.
- Oczywiście. Do ciebie jednak bardziej pasuje Conan Barbarzyńca.
Śmialiśmy się aż echo niosło.
Beata Matuszewska
Tysiące lat postępu technicznego rasy ludzkiej nie zdołały stworzyć nawet jednej rzeczy całkowicie odpornej na działania komandosów albo marynarzy. To chyba dlatego trzymano jeszcze we flocie nikomu niepotrzebnych matów, a w siłach desantowych sierżantów, których jedynym zadaniem było darcie się na cały głos: „Nie dotykać niczego, dopóki nie pozwolę!”, kiedy tylko zaszła potrzeba. Ale skoro wśród komandosów nadal znajdowali się sierżanci, Geary nie widział sensu w sprawowaniu nad tymi oddziałami dodatkowej kontroli, nawet przy użyciu systemu zautomatyzowanego dowodzenia.
Jack Campbell