przyznaję, było to zmyślenie jego, temu zmyśleniu zawdzięczam siebie, ale i taki już na całe życie pozostałem. Ani on mnie innego nigdy nie dostrzegał, ani ja tego zmyślenia nie opuszczałem na krok, nawet mi się nigdzie siebie szukać nie chciało poza tym.
Wiesław Myśliwski
(...) bardzo nie lubię pakowania, bo wtedy wydaje mi się, że naruszam jakiś ład rzeczy - wynosi się z sobą jakąś cząstkę domu na zewnątrz i nigdy już ona nie powróci. A zatem każde pakowanie zubaża o coś dom. O co, tego nie wiem, bo przecież wszystkie zebrane przedmioty przywozi się z powrotem, a jednak za każdym razem, gdy wracam do domu z wakacji, wydaje mi się inny, czasem piękniejszy, czasem brzydszy, ale zawsze jakiś nowy i obcy.
Krystyna Nepomucka
Wyobraźnia ludzka to prawdopodobnie coś najbardziej elastycznego we wszechświecie, zdolnego objąć miliony planów i marzeń, przez wieki budujących współczesną cywilizację, żywić niekończące się wątpliwości, towarzyszące każdemu ludzkiemu przedsięwzięciu, oraz tworzyć zastępy upiorów, dręczących każde ludzkie serce.
Dean Koontz
Od dawna chciałam zobaczyć pozostałości po francuskiej kolonii karnej, do której zsyłano najgroźniejszych przestępców, dopóki nie przeniesiono ich na Wyspę Diabelską. W “Dzienniku złodzieja” Jean Ganet opisywał Saint-Laurent jako ziemię świętą, a więźniów przedstawiał czytelnikom z nabożną empatią […] Ale kiedy został skazany, więzienie, które darzył takim szacunkiem, zamknięto i uznano za nieludzkie, a ostatni pozostali przy życiu osadzeni powrócili do Francji. Ganet odbył karę we Fresnes, gorzko lamentując, że nigdy nie osiągnie wielkości, do której aspirował. Załamany, napisał, że został obdarty z niesławy.
[…] Liczący już siedemdziesiąt lat pisarz był ponoć schorowany i najprawdopodobniej nigdy nie mógłby sam wrócić do Gujany. Wyobrażałam sobie, że przywiozę mu stamtąd ziemię i kamienie.
Patti Smith
Wiesław Myśliwski
(...) bardzo nie lubię pakowania, bo wtedy wydaje mi się, że naruszam jakiś ład rzeczy - wynosi się z sobą jakąś cząstkę domu na zewnątrz i nigdy już ona nie powróci. A zatem każde pakowanie zubaża o coś dom. O co, tego nie wiem, bo przecież wszystkie zebrane przedmioty przywozi się z powrotem, a jednak za każdym razem, gdy wracam do domu z wakacji, wydaje mi się inny, czasem piękniejszy, czasem brzydszy, ale zawsze jakiś nowy i obcy.
Krystyna Nepomucka
Wyobraźnia ludzka to prawdopodobnie coś najbardziej elastycznego we wszechświecie, zdolnego objąć miliony planów i marzeń, przez wieki budujących współczesną cywilizację, żywić niekończące się wątpliwości, towarzyszące każdemu ludzkiemu przedsięwzięciu, oraz tworzyć zastępy upiorów, dręczących każde ludzkie serce.
Dean Koontz
Od dawna chciałam zobaczyć pozostałości po francuskiej kolonii karnej, do której zsyłano najgroźniejszych przestępców, dopóki nie przeniesiono ich na Wyspę Diabelską. W “Dzienniku złodzieja” Jean Ganet opisywał Saint-Laurent jako ziemię świętą, a więźniów przedstawiał czytelnikom z nabożną empatią […] Ale kiedy został skazany, więzienie, które darzył takim szacunkiem, zamknięto i uznano za nieludzkie, a ostatni pozostali przy życiu osadzeni powrócili do Francji. Ganet odbył karę we Fresnes, gorzko lamentując, że nigdy nie osiągnie wielkości, do której aspirował. Załamany, napisał, że został obdarty z niesławy.
[…] Liczący już siedemdziesiąt lat pisarz był ponoć schorowany i najprawdopodobniej nigdy nie mógłby sam wrócić do Gujany. Wyobrażałam sobie, że przywiozę mu stamtąd ziemię i kamienie.
Patti Smith