To długi, nieustający proces, który nie jest zależny od osób czy osobowości, ale od działających w danym środowisku sił politycznych, społecznych i narodowych.
Lee Kuan Yew
Nagi fakt historyczny nie istnieje bowiem nigdzie, a to, co nazywamy faktem, jest jedynie zdarzeniem wyrwanym z pewnego związku, będącego już owocem określonej tradycji.
Tadeusz Kroński
Szukają cierpienia tam, gdzie znaleźliby największą radość, bo wydaje im się, że nie zasługują na szczęście.
Alexa Kriele
Śmierć nie jest problemem. Wszystko, co żyje, umiera. Problemem jest miłość...
Annie Dillard
(...) zawsze mieliśmy coś do roboty. Spędzaliśmy swoje życie na zarabianiu na życie.
Jonathan Safran Foer
[...] wątpię, żebym potrafił ci pomóc. Ale mogę ci powiedzieć jedno: że obietnica ma większą siłę, jeśli udowodnisz, że możesz jej dotrzymać.
Siri Pettersen
- Cather, pewnego dnia, gdy już zwabię cię do mojego pokoju, będę cię zabawiał konserwacją na mojej pięknej zabytkowej kanapie.
Rainbow Rowell
A Sara MacDonald (...) powiadała (...), że ich matka po urodzeniu Wendy w takim pośpiechu wracała ze szpitala do domu, że przez pomyłkę zabrała cudze dziecko.
Emilie Richards
Lee Kuan Yew
Nagi fakt historyczny nie istnieje bowiem nigdzie, a to, co nazywamy faktem, jest jedynie zdarzeniem wyrwanym z pewnego związku, będącego już owocem określonej tradycji.
Tadeusz Kroński
Szukają cierpienia tam, gdzie znaleźliby największą radość, bo wydaje im się, że nie zasługują na szczęście.
Alexa Kriele
Śmierć nie jest problemem. Wszystko, co żyje, umiera. Problemem jest miłość...
Annie Dillard
(...) zawsze mieliśmy coś do roboty. Spędzaliśmy swoje życie na zarabianiu na życie.
Jonathan Safran Foer
[...] wątpię, żebym potrafił ci pomóc. Ale mogę ci powiedzieć jedno: że obietnica ma większą siłę, jeśli udowodnisz, że możesz jej dotrzymać.
Siri Pettersen
- Cather, pewnego dnia, gdy już zwabię cię do mojego pokoju, będę cię zabawiał konserwacją na mojej pięknej zabytkowej kanapie.
Rainbow Rowell
A Sara MacDonald (...) powiadała (...), że ich matka po urodzeniu Wendy w takim pośpiechu wracała ze szpitala do domu, że przez pomyłkę zabrała cudze dziecko.
Emilie Richards