żyje, to i tak wciąż patrzy i patrzy, i to jest wstrząsające. Patrzy, jakby pytał: czy ja umarłem? Ciebie pyta, ciebie, który oglądasz zdjęcia...I nie przestaje, nawet jeśli mu sto razy odpowiesz, bo umarli żywym nie wierzą.
Anna Janko
-Ja cię kocham.
Miała wrażenie, że ziemia usuwa się jej spod nóg.
-Co?
-Kocham cię- powtórzył, tym razem ciszej.- Czy tak trudno w to uwierzyć?
Amanda Quick
Pamiętaj, że wszystko można zacząć od nowa. Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów.
Lucy Maud Montgomery
(...) czytałem gdzieś, iż prostackiemu człowiekowi wydaje się, że rym jest gwarantem logiki i że on to właśnie czyni poezję, a nie odwrotnie.
[Odwiedziny]s.42.
Janusz Rudnicki
Oddychanie jest zjawiskiem parzystym, składającym się z wdechu i wydechu, z wyjątkiem dwóch momentów - narodzin i śmierci.
Krzysztof Król
(...) w Iranie bowiem to matka jest filarem rodziny, to ona wychodzi naprzeciw potrzebom i zapobiega czającym się za rogiem niebezpieczeństwem.
Shirin Ebadi
W myślach odtańczyła radosny taniec i urządziła spory, lecz gustowny pokaz fajerwerków.
Neil Gaiman
Na tym polega paradoks matek. Wystarczy ich obecność, żeby wyszły na jaw najgłębiej skrywane rany. Ale to właśnie matki potrafią je leczyć.
Theresa Revay
Anna Janko
-Ja cię kocham.
Miała wrażenie, że ziemia usuwa się jej spod nóg.
-Co?
-Kocham cię- powtórzył, tym razem ciszej.- Czy tak trudno w to uwierzyć?
Amanda Quick
Pamiętaj, że wszystko można zacząć od nowa. Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów.
Lucy Maud Montgomery
(...) czytałem gdzieś, iż prostackiemu człowiekowi wydaje się, że rym jest gwarantem logiki i że on to właśnie czyni poezję, a nie odwrotnie.
[Odwiedziny]s.42.
Janusz Rudnicki
Oddychanie jest zjawiskiem parzystym, składającym się z wdechu i wydechu, z wyjątkiem dwóch momentów - narodzin i śmierci.
Krzysztof Król
(...) w Iranie bowiem to matka jest filarem rodziny, to ona wychodzi naprzeciw potrzebom i zapobiega czającym się za rogiem niebezpieczeństwem.
Shirin Ebadi
W myślach odtańczyła radosny taniec i urządziła spory, lecz gustowny pokaz fajerwerków.
Neil Gaiman
Na tym polega paradoks matek. Wystarczy ich obecność, żeby wyszły na jaw najgłębiej skrywane rany. Ale to właśnie matki potrafią je leczyć.
Theresa Revay