Pchełka przynosi na serwetce tabletki. Raz, dwa, trzy – podopieczna toczy tabletki po serwetce. Toczy, liczy, liczy, toczy… Patrzy na Pchełkę i mówi, że wczoraj nie miała ich tyle. Ruchliwa Pchełka biega, toczy, liczy, liczy, toczy, biega i mówi po swojemu, że wczoraj też dostała takie same. Ja, jako że kobieta o imieniu Demencja była mi wtedy jeszcze obca, a Pchełka sprawiała wrażenie nieco chaotycznej, z przerażeniem patrzyłam na wszystko. Sytuacja jeszcze nieraz się powtórzyła. Miałam wrażenie, że opiekunka jest nierozgarnięta i niechcący truje podopieczną, wydając złe tabletki.Barbara BereżańskaNie możesz odejśći
nadal mnie mieć
nie potrafię istnieć
w dwóch miejscach jednocześnie
gdy pytasz czy możemy pozostać przyjaciółmi.
Rupi Kaur
Instynkt małżeński – nagła chęć, odczuwanie
potrzeby zrobienia przyjemności (nie tylko w kontekście seksualnym) swojemu mężowi w zamian za to, że mąż potem porządnie cię przeleci (w znaczeniu seksualnym).
K.N. Haner
- Nie oddawaj swojego życia.(...)
- Ty jesteś moim życiem.
Anne Bishop
[...] Amber opiera się plecami o pień drzewa i spogląda na Gretę. - Wiesz, że nigdy nie dam ci tego, czego chcesz?
- A czego według ciebie chcę?
- Łez. Chcesz usłyszeć, że moja mamusia była niedobra, a tatuś wolał uważać ją za wariatkę i że oboje do spółki zniszczyli mi życie. Chcesz, żebym przed tobą grała. Ale wiesz ci, Greto? Tu nie ma żadnych kamer, a ty nie dowiesz się, czy żałuję, czy jest mi smutno, i nie poczujesz się lepiej, jeśli chodzi o ten cały bajzel.
Phoebe Locke
nie potrafię istnieć
w dwóch miejscach jednocześnie
gdy pytasz czy możemy pozostać przyjaciółmi.
Rupi Kaur
Instynkt małżeński – nagła chęć, odczuwanie
potrzeby zrobienia przyjemności (nie tylko w kontekście seksualnym) swojemu mężowi w zamian za to, że mąż potem porządnie cię przeleci (w znaczeniu seksualnym).
K.N. Haner
- Nie oddawaj swojego życia.(...)
- Ty jesteś moim życiem.
Anne Bishop
[...] Amber opiera się plecami o pień drzewa i spogląda na Gretę. - Wiesz, że nigdy nie dam ci tego, czego chcesz?
- A czego według ciebie chcę?
- Łez. Chcesz usłyszeć, że moja mamusia była niedobra, a tatuś wolał uważać ją za wariatkę i że oboje do spółki zniszczyli mi życie. Chcesz, żebym przed tobą grała. Ale wiesz ci, Greto? Tu nie ma żadnych kamer, a ty nie dowiesz się, czy żałuję, czy jest mi smutno, i nie poczujesz się lepiej, jeśli chodzi o ten cały bajzel.
Phoebe Locke