nim najciekawsze, dzieje się poza racjonalnym namysłem i planowaniem. „Myślę, że sukces tej książki wziął się stąd, że ja sam nie mam pojęcia, co ta owca znaczy”, powiedział o Przygodzie z owcą. Kim są little people z 1Q84? „Nie mam pojęcia”, mówi Murakami w wywiadzie dla „New York Timesa”. Japoński krytyk literacki Norihiro Kato przyznał, że wspinał się mozolnie po jednej z powieści Murakamiego niczym po drabinie, licząc na to, że na końcu będzie odpowiedź. Zamiast tego przeczytał słowa: fuck you. Ja zawsze ufałam Murakamiemu. Wierzę, że nie wie, co ta owca znaczy.
Joanna Bator
Mama z tatusiem życie ci spieprzą.
Dla ciebie wybiorą drogę najlepszą.
Obarczą cię winą za własne błędy.
Uciekaj od nich, ja nie wiem którędy.
[Philip Larkin] (s.286).
David Lodge
(...) pielęgniarki mogą razem pracować nawet 50 lat, a i tak jedna druga podpierdzieli i jedna dla drugiej będzie wredna.
Z czego to wynika ?
A nie zna pani powiedzenia, że największym wrogiem kobiety jest druga kobieta?”.
Marianna Fijewska
Na ten widok zdenerwował się staruszek przeor. Poczerwieniał jak wiśnia, zaryczał jak lew i rzucił się w bitewną gęstwę, rażąc na prawo i lewo srogimi ciosami palisandrowego krucyfiksu.
-Pax!- wrzeszczał, bijąc. - Pax! Vobiscum! Miłuj bliźniego!Swego! Proximum tuum! Sicut te ipsum! Skurwysyny!
Andrzej Sapkowski
Ta kroplówka pełna obsesji, która w kolejnych tygodniach leniwie skapywała do moich żył ...
Czy wtedy też pochłonęłaby mnie bez reszty jak heroina ?
Jenny Blackhurst
Joanna Bator
Mama z tatusiem życie ci spieprzą.
Dla ciebie wybiorą drogę najlepszą.
Obarczą cię winą za własne błędy.
Uciekaj od nich, ja nie wiem którędy.
[Philip Larkin] (s.286).
David Lodge
(...) pielęgniarki mogą razem pracować nawet 50 lat, a i tak jedna druga podpierdzieli i jedna dla drugiej będzie wredna.
Z czego to wynika ?
A nie zna pani powiedzenia, że największym wrogiem kobiety jest druga kobieta?”.
Marianna Fijewska
Na ten widok zdenerwował się staruszek przeor. Poczerwieniał jak wiśnia, zaryczał jak lew i rzucił się w bitewną gęstwę, rażąc na prawo i lewo srogimi ciosami palisandrowego krucyfiksu.
-Pax!- wrzeszczał, bijąc. - Pax! Vobiscum! Miłuj bliźniego!Swego! Proximum tuum! Sicut te ipsum! Skurwysyny!
Andrzej Sapkowski
Ta kroplówka pełna obsesji, która w kolejnych tygodniach leniwie skapywała do moich żył ...
Czy wtedy też pochłonęłaby mnie bez reszty jak heroina ?
Jenny Blackhurst