dotyczy stosunków osobistych, nieprawdaż? Ile to związków nie jest związkami, bo jedno z dwojga i tylko jedno, uparło się, że muszą być związkiem i zmusiło drugie by też tego chciało?
Javier Marías
Sztuka to - w moim przypadku - nieustanne podwalanie się do jednej kobiety.
Wojciech Bonowicz
Powinniście sobie pomagać bez względu na wszystko. Rozumiecie, prawda? Nie patrzcie na mnie. Dlaczego patrzycie na mnie? Spójrzcie na siebie. Spójrz na brata, do cholery. - Odwróciliśmy się do siebie. - To jest Twój brat, na całe życie. Jesteś jego ostatnią linią obrony.
Daniel Magariel
Samotne życie skłania do autorefleksji.
C.J. Tudor
- widzisz, słowa - zaczął, znowu patrząc się na mnie - pomagają nam utrwalić, to co z natury ulotne. zmienić świat pełen niesprawiedliwości i cierpienia w piękną, liryczną krainę. choćby tylko na papierze.
Vaddey Ratner
Cal twierdzi, ze ludzie powstali z pyłu wygasłych gwiazd. Mówi, że po śmierci znowu obracamy się w pył, blask i deszcz. Jeśli to prawda, chcę być pochowana pod tym drzewem. Jego korzenie sięgną do mojego ciała i wchłoną mnie w siebie. Stanę się kwiatem jabłoni. Opadnę wiosną jak konfetii i przykleję się do butów moich bliskich. Schowają mnie do kieszeni i rozsypią wieczorem na poduszkach. Pomogę im zasnąć. Ciekawe, co im się wtedy przyśni.
Latem będą mnie jeść. Adam przejdzie przez płot, żeby mnie wykraść, zwabiony moim zapachem, krągłością, połyskiem i obietnicą zdrowia. Poprosi mamę, żeby ugotowała mu kompot albo upiekła placek z jabłkami. Będzie się mną opychał.
Jenny Downham
Javier Marías
Sztuka to - w moim przypadku - nieustanne podwalanie się do jednej kobiety.
Wojciech Bonowicz
Powinniście sobie pomagać bez względu na wszystko. Rozumiecie, prawda? Nie patrzcie na mnie. Dlaczego patrzycie na mnie? Spójrzcie na siebie. Spójrz na brata, do cholery. - Odwróciliśmy się do siebie. - To jest Twój brat, na całe życie. Jesteś jego ostatnią linią obrony.
Daniel Magariel
Samotne życie skłania do autorefleksji.
C.J. Tudor
- widzisz, słowa - zaczął, znowu patrząc się na mnie - pomagają nam utrwalić, to co z natury ulotne. zmienić świat pełen niesprawiedliwości i cierpienia w piękną, liryczną krainę. choćby tylko na papierze.
Vaddey Ratner
Cal twierdzi, ze ludzie powstali z pyłu wygasłych gwiazd. Mówi, że po śmierci znowu obracamy się w pył, blask i deszcz. Jeśli to prawda, chcę być pochowana pod tym drzewem. Jego korzenie sięgną do mojego ciała i wchłoną mnie w siebie. Stanę się kwiatem jabłoni. Opadnę wiosną jak konfetii i przykleję się do butów moich bliskich. Schowają mnie do kieszeni i rozsypią wieczorem na poduszkach. Pomogę im zasnąć. Ciekawe, co im się wtedy przyśni.
Latem będą mnie jeść. Adam przejdzie przez płot, żeby mnie wykraść, zwabiony moim zapachem, krągłością, połyskiem i obietnicą zdrowia. Poprosi mamę, żeby ugotowała mu kompot albo upiekła placek z jabłkami. Będzie się mną opychał.
Jenny Downham