nie mam zamiaru tkwić w szufladkach utworzonych przez muzycznych krytyków i własną historię. Dla mnie taka wygodna i wymoszczona szufladka służy jak przysłowiowa sofa – tylko do drzemki. A niebie od jakiego czasu jest ciągły ruch i jak to jest w piosence Skaldów: „jeszcze śniegi w górach leżą, a krokusy stroją zbocza”. To mnie nastraja dość optymistycznie i myślę nawet, że Pan Bóg jest dobry i w swoim miłosierdziu pozwala nam na bardzo wiele. Jak mógłbym nie dziękować Mu za możliwość przebywania wśród tego piękna. Pomiędzy pięknem a dobrem istnieje ścisły związek. Dlatego w tej dziwnej, współczesnej kulturze czuję się coraz bardziej obco.
Tomasz Budzyński
Być może za wszystkimi pieśniami, wierszami i historiami o Bożym Narodzeniu to właśnie się kryje - dążenie do rzeczy, która każdemu człowiekowi wydaje się najlepiej znana i najbliższa. Każdego roku śpiewamy dokładnie te same pieśni, przygotowujemy takie same dania, bierzemy udział w tych samych tradycyjnych rytuałach, by poczuć, że istnieje na ziemi miejsce, które możemy nazwać domem. Bo każdy człowiek szuka przecież własnego domu.
Richard Paul Evans
Jest taki kawał o tym, jak to jest być na bezludnej wyspie z redaktorem. Głodujecie. Macie tylko szklankę soku pomarańczowego. Mijają dni. Jesteście bliscy śmierci. Już masz napić się soku, gdy redaktor wyrywa ci szklankę z ręki i sika do niej. Patrzysz na niego ze zdumieniem.
Masz – mówi redaktor oddając ci szklankę – trzeba tylko było trochę poprawić smak.
Harlan Coben
,,Odejść od rozumu, żywiąc głębokie przekonanie, że się za nim podąża" brzmi definicja szaleństwa z osiemnastowiecznej encyklopedii. W istocie, zbytnia pewność to najważniejszy sygnał ostrzegawczy o naszych urojeniach. Dla pacjenta tlenie się, pozostawanie w częściowym uśpieniu, niezwracanie uwagi, to medyczny cel - ma żyć w swego rodzaju emocjonalnym kordonie sanitarnym. Psychoza jest przeciwieństwem obojętności, tak więc ona właśnie wydaje się logiczną terapią.
Michael Greenberg
Tomasz Budzyński
Być może za wszystkimi pieśniami, wierszami i historiami o Bożym Narodzeniu to właśnie się kryje - dążenie do rzeczy, która każdemu człowiekowi wydaje się najlepiej znana i najbliższa. Każdego roku śpiewamy dokładnie te same pieśni, przygotowujemy takie same dania, bierzemy udział w tych samych tradycyjnych rytuałach, by poczuć, że istnieje na ziemi miejsce, które możemy nazwać domem. Bo każdy człowiek szuka przecież własnego domu.
Richard Paul Evans
Jest taki kawał o tym, jak to jest być na bezludnej wyspie z redaktorem. Głodujecie. Macie tylko szklankę soku pomarańczowego. Mijają dni. Jesteście bliscy śmierci. Już masz napić się soku, gdy redaktor wyrywa ci szklankę z ręki i sika do niej. Patrzysz na niego ze zdumieniem.
Masz – mówi redaktor oddając ci szklankę – trzeba tylko było trochę poprawić smak.
Harlan Coben
,,Odejść od rozumu, żywiąc głębokie przekonanie, że się za nim podąża" brzmi definicja szaleństwa z osiemnastowiecznej encyklopedii. W istocie, zbytnia pewność to najważniejszy sygnał ostrzegawczy o naszych urojeniach. Dla pacjenta tlenie się, pozostawanie w częściowym uśpieniu, niezwracanie uwagi, to medyczny cel - ma żyć w swego rodzaju emocjonalnym kordonie sanitarnym. Psychoza jest przeciwieństwem obojętności, tak więc ona właśnie wydaje się logiczną terapią.
Michael Greenberg