Przejdź do głównej zawartości

Myślałem o tym całą noc. Wiem, że chcesz mnie za wszelką cenę ściągnąć

z powrotem do miasta, choćby w dybach ponownego związku. Parę osób pewnie by się z tego ucieszyło. Ty, Majka... troje znajomych oszołomów... Ale jest też ktoś, kto zasmarkałby się na śmierć, rwąc sobie włosy z głowy i pióra ze skrzydełek. I kto nie oczekuje ode mnie, że się zmienię i zacznę spełniać jego oczekiwania, tylko akceptuje z całym dobrodziejstwem inwentarza. Ten ktoś właśnie śpi w moim łóżku z gołym pupskiem i wrednym różowym królikiem pod pachą. Nie mówiąc już o obecnym tu nieszczęsnym paniczu, któremu znowu skończyłyby się palce, zanim zdążyłby popełnić tak pożądane przez ciebie dzieło swego życia po życiu. I tak sobie myślę... że oni są jednak dla mnie ważniejsi niż Twoje widzimisię. Dla Majki z czystej przekory nie chciałem się zmienić za nic na świecie, a dla nich... jakoś samo wychodzi.
Marta Kisiel

Do dzisiaj nie wie, dlaczego wrócił tamtego wieczoru. Wszedł cicho, bez słowa zsunął na podłogę książki leżące za nią na wersalce, usiadł za jej plecami, podniósł włosy z karku i zaczął dotykać ustami szyi. Siedziała bez ruchu, wpatrując się w odbicie jego głowy w szkle monitora stojącego na stoliku naprzeciwko. Ręce, aby jej choć przypadkiem nie dotknął, oparł obok ud; oddychał niespokojnie ogrzewając wydychanym powietrzem miejsca, które całował. Zesztywniała jak ktoś, kto oczekuje ciosu. Dłonie zacisnęła w pięści. Zbliżył usta do jej ucha, zamknął kolczyk z kawałkiem ciała pomiędzy wargami. Drżał.
- Martynko moja - wyszeptał.
Wyprostował się. Poprawił jej włosy, pocałował sweter na ramieniu. Wstał i wyszedł. Siedziała dalej bez ruchu. W pewnym momencie podniosła rękę, dotknęła ucha, które on miał przed chwila w ustach, i przesunęła palce do warg. Andrzej...
Janusz Leon Wiśniewski

Nie jestem opuszczony! Nie jestem w ciemności sam! Przed moimi
oczami widzę tysiące maleńkich diablików zapalających czarne świece,
które oświetlają drogę do krawędzi... olśniewająco pięknej krawędzi.
Miłość jest jak paraliżujący jad skorpiona, ale tysiące małych usteczek
cierpliwie wysysają truciznę z moich ran; czynią w mojej duszy miejsce
na przyjęcie Mistrza. Czuję, jak opuszcza mnie rozpacz, jak znika pod
gniewem, który pączkuje we mnie niby monstrualny grzyb. Dzisiejszej
nocy całe zło świata zostało wypuszczone na wolność, skumulowało się
w ogromny huragan nieodparcie skierowany w stronę górującej na
miastem liry Apollina... Przeniknęło mnie na wylot jak uderzenie
pioruna.
Susan Kay

Gemeoss

Za tych, co szaleni. Za odmieńców. Buntowników. Awanturników. Niedopasowanych. Za tych, co patrzą

na świat inaczej. Oni nie lubią zasad. Nie szanują status quo. Można ich cytować, można się z nimi nie zgadzać; można ich wysławiać, można ich zniesławiać. Ale jednego nie można zrobić - nie można ich ignorować. Bo to oni zmieniają świat. Popychają ludzkość do przodu. I choć niektórzy mogą widzieć w nich szaleńców, my dostrzegamy w nich geniusz. Ponieważ to ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat... są tymi, którzy go zmieniają. Walter Isaacson Powiedział, że Władymir Władimirowicz był podczas walki na macie zręcznym graczem. Z determinacją dążył do wygranej albo siłą, albo sprytem, potrafił na macie zamęczyć każdego. Myślę, że dziś te słowa nabierają zupełnie nowego znaczenia. Putin dżudoka z czasem nauczył się wykorzystywać umiejętności nabyte na macie również w polityce. A z reguł walki stworzył własną filozofię polityczną". Ewa Ewart ESTRAGON: Hmm. Ciekawe, im dalej jem, tym mniej mi smakuje. VLADIMIR: Ze mną jest odwrotnie. ESTRAGON: To znaczy? ...

Nigdy, przenigdy nikogo nie oceniaj. Nie oceniaj, nie krytykuj, nie osądzaj, nie potępiaj,

nie wyrokuj. Każdy z nas jest jedyny, niepowtarzalny i kieruje się w życiu powodami niezrozumiałymi dla reszty. To dotyczy nas wszystkich. Julian Sanchez Mówi się o okropnościach wojny, czyż jednak człowiek wymyślił jakąś broń choć trochę przewyższającą okrucieństwem niektóre z pospolitych chorób? George Orwell JEŚLI ZABIERZESZ LUSTRO, NIC MI PO TOBIE NIE ZOSTANIE, SĄ W NIM TYSIĄCE OBRAZÓW CIEBIE; NIE POWINNO BYĆ W NIM NIKOGO INNEGO, TYLKO TY I JA, NIE ROZUMIESZ? CZYŻ NIE JEST TO UCZCIWE, CZYŻ NIE JEST TO ROZSĄDNE? John Crowley Będziesz pamiętała? Dla mnie? Bo ja...Kochałem tylko raz, tak naprawdę, przez całe życie. Będziesz pamiętała, że cię kochałem? To nadaje mojemu życiu...sens. Lisa Jane Smith Trzeba być odrobinę zwariowanym. Wariactwo to cena, jaką się płaci za posiadanie wyobraźni. To twoja supermoc. Potrafisz czerpać ze swoich marzeń. To coś dobrego, a nie złego. Ruth Ozeki Simon przyjrzał się jej uważnie. -Z oczu i nosa leci ci woda. Źle się czujesz? Pokręcił...

Obyś, grzeszniku, nigdy sam ich nie wyczytał,/Oby cię o znaczenie ich Bóg nie

zapytał-/Módl się; myśl twoja w brudne obleczona słowa,/Jak grzeszna z tronu swego strącona królowa,/Gdy w żebraczej odzieży, okryta popiołem,/Odstoi czas pokuty swojej przed kościołem,/Znowu na tron powróci, strój królewski wdzieje/I większym niźli pierwej blaskiem zajaśnieje. Adam Mickiewicz Doktor Larch był pierwszą osobą w Maine, która nazwała telewizor po imieniu: "skrzynka dla idiotów". John Irving Jego ego zrobiło się tak wielkie, że nie mieścił się w drzwiach. Keith Richards Dziwna rzeczy, kiedy wykonuje się tak mało zaszczytne zadanie, jedynym sposobem, żeby zachować honor, jest milczenie. Amélie Nothomb Nie można żyć gdybaniem, analizowaniem hipotetycznych wydarzeń. Są one jedynie źródłem bólu, w którym się taplamy. Éric-Emmanuel Schmitt Ami est quelquefois un mot vide de sens, ennemi jamais." - Victor Hugo (p. 123) Bernard Minier Więc już nie prawo, ale siła rządzi, i tak wszędzie. Henryk Rzewuski Oto moje ulubione wyrazy: kutas, gówno, c...

Wydaje mi się, że największym dobrodziejstwem na tym świecie jest fakt, że umysł

ludzki nie jest w stanie skorelować całej swej istoty. Żyjemy na spokojnej wyspie ignorancji pośród czarnych mórz nieskończoności i wcale nie jest powiedziane, że w swej podróży zawędrujemy daleko. Nauki – a każda z nich dąży we własnym kierunku – nie wyrządziły nam jak dotąd większej szkody; jednakże pewnego dnia, gdy połączymy rozproszoną wiedzę, otworzą się przed nami tak przerażające perspektywy rzeczywistości, a równocześnie naszej strasznej sytuacji, że albo oszalejemy z powodu tego odkrycia, albo uciekniemy od tego śmiercionośnego światła, przenosząc się w spokój i bezpieczeństwo nowego mrocznego wieku. H.P. Lovecraft Jeśli masz złamać zasady, upewnij się, że nie dasz się złapać. Jennifer Echols Wykorzystując w pełni chwile dane ci w życiu dla samourzeczywistnienia się, możesz być jednym z tych ludzi, a nie tylko obserwatorem. Wayne W. Dyer T e r a z.. to zawsze dobra pora do działania, bo to jedyna pora. Nicolas Barreau Chwyta mnie za rękę i delikatnie ją ściska. Od...

Choroba jest pojęciem względnym. Wszyscy jesteśmy chorzy. Istotny jest

tylko stopień zdolności do funkcjonowania zgodnie z zasadami właściwego zachowania wyznaczonymi przez społeczeństwo. Żadne działanie samo w sobie nie jest symptomem choroby. Trzeba poznać kontekst, w jakim jest wykonywane. Przeważająca większość ludzi jest na przykład wyposażona w umieszczony w śródmózgowiu ośrodek kontroli, powstrzymujący nas od zabijania bliźnich. To tylko jedna z tych ewolucyjnie uwarunkowanych cech, w które zostaliśmy zaopatrzeni, aby chronić własny gatunek. Ale po dostatecznie długim treningu nad przezwyciężeniem tego zahamowania zaczyna ono słabnąć. Dzieje się tak na przykład u żołnierzy. Gdybyśmy ty czy ja nagle zaczęli zabijać, bardzo prawdopodobne byłoby, że zachorowalibyśmy. Ale to wcale nie musi dotyczyć płatnego mordercy albo dajmy na to... policjanta. Jo Nesbø Oby przebudziła się w męczarniach! - krzyknął z niepohamowaną pasją tupiąc nogą i jęcząc. - Kłamała aż do końca! Gdzie ona jest? Nie tam, nie w niebie, nie przepadła... więc gdzie? Mówiłaś, że mo...

Konstytucja gwarantuje co prawda wolność słowa, ale prawo karze za wszystko, co można

uznać za działalność na szkodę państwa. Człowiek nigdy nie może wiedzieć, kiedy państwo podniesie krzyk, że takie czy inne słowo przynosi mu szkodę. Milan Kundera Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego. Nancy H. Kleinbaum Gdy przeglądasz si w lustrze i masz ochotę je stłuc, to nie lustro trzeba zniszczyć, to ciebie trzeba zmienić. Guillaume Musso - Ja sobie, kurwa, wypraszam - zabulgotał Pantaleon Karpiński. - Ja jestem dobry Polak, katolik, robotnik i socjalista. A gangsterzy to są w Ameryce. Szczepan Twardoch Im bardziej gorzkie życie, tym słodsze muzyka i sny. Waldemar Bawołek Życie jest długie i nudne, jeśli nie przeżywa się go tak, jakby się chciało. Laurent Gounelle Być dla kogoś ciężarem to równie okropne przekleństwo, jak znoszenie stałej obecności demona we własnym ciele. Gena Showalter Rodziną są ci, których wybierzesz, a nie ci, wśród których się urodzisz. Sarah J. Maas Miłość nigdy nie przychodzi po troc...

Przeszłości nie można zmienić i wspomnienia o niej zawsze będą wywoływać ból. Będzie

on trwał dotąd, aż przestaniecie być jego ofiarami. Timmen L. Cermak wiersze znaczą cokolwiek, co ludzie chcą, by znaczyły. dlatego je lubię. (str 42). Glenda Millard Wstał, zdjął szlafrok, jarmułkę, pantofle. Zdjął płócienne spodnie i koszulę. Zdjął, niby perukę, głowę, zdjął obojczyki, jak naramienniki, zdjął klatkę piersiową, jak kolczugę. Zdjął biodra, zdjął nogi, zdjął i cisnął w kąt ręce, jak rękawice. To, co z niego zostało, stopniowo rozwiało się, ledwie zabarwiwszy powietrze. Vladimir Nabokov Mądry mężczyzna poślubia kobietę, która umie dobrze gotować, bo uroda przemija, a głód nigdy. Danka Braun Kiedy wychowuje cię dwoje ludzi, którzy tolerują się nawzajem tylko ze względu na ciebie, momentami życie staje się trudne do zniesienia. Natalia Osińska Filmy to medium despotyczne. Zniewalają cię, a potem zdominowują. Część magii chodzenia do kina polega na poddaniu się filmowi, zezwoleniu na dominację. David Foster Wallace Trzymajmy się, na litość boską! Jeremi P...

Seneka uprzytamnia nam bowiem, że życie ludzkie dzieli się na trzy części: przeszłość,

teraźniejszość i przyszłość. Przyszłości nie jesteśmy pewni i nic o niej nie wiemy; nad teraźniejszością nie panujemy; a więc tylko przeszłość od nas samych zależy. Żyjąc należy więc pamiętać, że w każdym momencie nasza teraźniejszość staje się przeszłością, a przeszłość przecież powinna być naszą ostoją, a nie gniazdem wstydu i wyrzutów sumienia. Małgorzata Musierowicz Twierdzenie, że wielkie zużycie świadczy o wielkie czystości, niekoniecznie obowiązuje w sferze moralnej, gdzie raczej wydaje się słuszniejsza nowsza teza, iż zdecydowany przymus mycia się zdradza niezupełnie czyste warunki wewnętrzne. Byłoby pożyteczną próbą ograniczyć do minimum zużycie moralności, która jakakolwiek by była, towarzyszy każdemu naszemu działaniu, i posługiwać się nią jedynie w wyjątkowych wypadkach, kiedy to na pewno jest konieczne, a we wszystkich innych nie przypisywać swoim czynom więcej uwagi, niż normalizacji ołówków lub śrubek. s.349. Robert Musil -Tu jest napisane: ,,Dzisiaj zajęcia labora...

Panie Ptaku Nakręcaczu! Mówiąc szczerze, jak najszczerzej, czasem ogarnia mnie okropny strach. Budzę

się w środku nocy, jestem zupełnie sama, pięćset kilometrów od wszystkich i wszystkiego, w zupełnej ciemności i nie wiem, co będzie dalej. Wtedy naprawdę mam ochotę głośno krzyknąć. Czy Panu przypadkiem też się to zdarza? W takich chwilach próbuję sobie powiedzieć, że jestem do czegoś przywiązana i porządkuję sobie w myślach nazwy wszystkich rzeczy, do których jestem przywiązana. Wśród nich jest oczywiście Pan Ptak Nakręcacz. Jest także tamta uliczka, studnia, śliwa. Również peruki, które tu sama zrobiłam. I przypominam sobie po trochu chłopaka, który nie żyje. Dzięki pomocy tych różnych drobnych rzeczy (oczywiście Pan nie jest „drobną rzeczą", ale mniejsza o to) udaje mi się po trochu wrócić „tutaj". Haruki Murakami Wolontariuszami są skazani z zakładu karnego. Tutaj odnajdują swoją przestrzeń i spokój. Ci mężczyźni mają w sobie duże pokłady miłości, ale tylko wtedy, gdy nikt na nich nie patrzy. Tatuaże i żółta koszulka wolontariusza z napisem Lubię Pomagać, są jak pancer...

(...) wszystko jest piękne, nawet na pewno, jeśli się ma te dwadzieścia parę

lat. Wtedy są złudzenia i miłość - i wszystko jest do zdobycia, bo właśnie te głupie dwadzieścia lat. A potem przychodzi życie twarde, bezlitosne, obedrze człowieka do naga z tych złudzeń - i wtedy już nic nie zostanie z tych dwudziestu i z tej wiosny, i z tej miłości... Z początku człowiek cierpi, szuka jeszcze swoich złudzeń, potem przestaje cierpieć, tyje, sam sobie pluje w mordę, śmieje się z tego co było w nim kiedyś najlepsze. Śmieje się, śpiewa głupie piosenki i boi się przyznać, że sam miał kiedyś dwadzieścia lat i wiosnę. A potem już nie ma żadnych marzeń, to już niepotrzebne, tylko tak - z dnia na dzień". Marek Hłasko - Nie powinnaś tutaj być - burknął Bourne. - Dlaczego? Jestem członkiem klubu i żoną jednego z jego właścicieli. - To nie miejsce dla kobiety w twoim stanie. - Och, na Boga. Jestem brzemienna, Michael, a nie chora. Pippa tu jest. - Markiza wskazała hrabinę, która także spodziewała się dziecka. - Nie moja wina...