czasu, nie mają chwili wytchnienia od przyjemności, okazji do tego, by usiąść i zacząć rozmyślać; gdyby zaś przez nieszczęśliwy przypadek pojawiła się taka szczelina czasu w spoistej substancji ich rozrywek, zawsze pozostaje soma, rozkoszna soma, pół grama na popołudnie, gram na weekend, dwa gramy na podróż na przewspaniały Wschód, trzy na mroczną wieczność na księżycu; wracając znajdą się już po drugiej stronie szczeliny, bezpieczni, na twardym gruncie codziennej pracy i rozrywek, biegając z jednego czuciofilmu na drugi, od jednej sprężystej dziewczyny do innej, od zawodów elektromagnetycznego golfa do...
Aldous Huxley
-Chcę, żebyś się rozpadła, Emily Cooper. Chcę cię zburzyć, a potem odbudować. Sekunda po sekundzie, kawałek po kawałku, wspomnienie po wspomnieniu. Chcę, żebyś zrozumiała, że w pełni zasługujesz, na to wszystko, co mam zamiar ci dać. Jeśli nawet będę musiał otwierać słownik każdego dnia i zmuszać cię do gapienia się na słowo „zasługiwać”, zrobię to. - Przytulił ją mocniej, zaśmiał się cicho. - Mogę nawet przykleić obok moje zdjęcie.
Gail McHugh
Wróćmy do „purytanów”. Malewicz wystawia w 1913 roku w Moskwie swój czarny kwadrat na białym tle. Wywołuje zrozumiałą sensację. Koło 1918 roku maluje biały kwadrat na białym tle, zaledwie różniące się odcieniem bieli. Ten szczyt abstrakcyjnej ascezy wisi w Museum of Modern Art w New Yorku, tylko że już nie widać śladu różnicy tych obu dobrze poszarzałych bieli. Widziałem przed tym obrazem dwóch młodzieńców zatopionych w niemym zachwycie i zastanawiałem się nad tym, jaki dreszcz wzruszenia poza „historycznym” może po czterdziestu latach wywołać ten obraz. Autointoksykacja?
Józef Czapski
(Tłumaczenie - Ślubowanie Rena)
"Obiecuję"
Obiecuję wiecznie trwać u twego boku.
Deklaruję wyzbywać się niedoskonałości; doskonalić charakter.
Ślubuję zasłużyć na ciebie.
Oświadczam, że jesteś mym marzeniem, mym spełnionym żarliwym życzeniem.
Ofiarowuję przeszłe bogactwa i przyszłe obietnice.
Przysięgam nie stracić twego zaufania.
Oddaję ogień mej duszy i siłę mego ciała.
Wyznaję, że jestem na zawsze związany z twoim sercem.
Ogłaszam, że jestem twój.
Colleen Houck
Aldous Huxley
-Chcę, żebyś się rozpadła, Emily Cooper. Chcę cię zburzyć, a potem odbudować. Sekunda po sekundzie, kawałek po kawałku, wspomnienie po wspomnieniu. Chcę, żebyś zrozumiała, że w pełni zasługujesz, na to wszystko, co mam zamiar ci dać. Jeśli nawet będę musiał otwierać słownik każdego dnia i zmuszać cię do gapienia się na słowo „zasługiwać”, zrobię to. - Przytulił ją mocniej, zaśmiał się cicho. - Mogę nawet przykleić obok moje zdjęcie.
Gail McHugh
Wróćmy do „purytanów”. Malewicz wystawia w 1913 roku w Moskwie swój czarny kwadrat na białym tle. Wywołuje zrozumiałą sensację. Koło 1918 roku maluje biały kwadrat na białym tle, zaledwie różniące się odcieniem bieli. Ten szczyt abstrakcyjnej ascezy wisi w Museum of Modern Art w New Yorku, tylko że już nie widać śladu różnicy tych obu dobrze poszarzałych bieli. Widziałem przed tym obrazem dwóch młodzieńców zatopionych w niemym zachwycie i zastanawiałem się nad tym, jaki dreszcz wzruszenia poza „historycznym” może po czterdziestu latach wywołać ten obraz. Autointoksykacja?
Józef Czapski
(Tłumaczenie - Ślubowanie Rena)
"Obiecuję"
Obiecuję wiecznie trwać u twego boku.
Deklaruję wyzbywać się niedoskonałości; doskonalić charakter.
Ślubuję zasłużyć na ciebie.
Oświadczam, że jesteś mym marzeniem, mym spełnionym żarliwym życzeniem.
Ofiarowuję przeszłe bogactwa i przyszłe obietnice.
Przysięgam nie stracić twego zaufania.
Oddaję ogień mej duszy i siłę mego ciała.
Wyznaję, że jestem na zawsze związany z twoim sercem.
Ogłaszam, że jestem twój.
Colleen Houck