skończyłem dziewiętnaście, odzyskał pełną sprawność: wiedziałem, kim jestem i gdzie się znajduję. Zrozumiałem, że okradziono mnie z prawdziwego życia. Zostałem zamknięty w sarkofagu własnego ciała.
Megan Lloyd Davies
- Na przykład? - spytała zaczepnie Jaina.
Leia odpowiedziała bez zastanowienia:
- Cóż, na przykład historii z Jagiem i Zekkiem.
Han przygryzł wargę, żeby stłumić śmiech, i Jaina poczuła się nieswojo.
- Pomagali mi podczas ucieczki - bąknęła. - Byli bardzo dzielni... Walczyli i w ogóle... Pamiętam to, naprawdę.
- Mama ma na myśli to, co wydarzyło się później - wyjaśnił jej ojciec. - Kiedy wnosili cię na pokład.
- Ja, eee... - Jaina urwała, rozpaczliwie próbując przypomnieć sobie szczegóły mglistego wspomnienia, krążącego gdzieś na obrzeżach jej pamięci. Widziała wyszczerzone w szerokim uśmiechu śnieżnobiałe zęby Zekka... i durastalowoszare oczy Jaga, otwarte szeroko ze zdumienia, co rzadko u się zdarzało. - Eee, podziękowałam im? - strzeliła.
- Hm, chyba można to tak nazwać - parsknął z rozbawieniem jej ojciec. Wziął spod ściany przy łóżku krzesło i usiadł na nim, uśmiechając się pod nosem. - Poprosiłaś, żeby się z tobą przespali.
- Co takiego? - Jaina nie wierzyła własnym uszom. - Obydwaj?
Troy Denning
Megan Lloyd Davies
- Na przykład? - spytała zaczepnie Jaina.
Leia odpowiedziała bez zastanowienia:
- Cóż, na przykład historii z Jagiem i Zekkiem.
Han przygryzł wargę, żeby stłumić śmiech, i Jaina poczuła się nieswojo.
- Pomagali mi podczas ucieczki - bąknęła. - Byli bardzo dzielni... Walczyli i w ogóle... Pamiętam to, naprawdę.
- Mama ma na myśli to, co wydarzyło się później - wyjaśnił jej ojciec. - Kiedy wnosili cię na pokład.
- Ja, eee... - Jaina urwała, rozpaczliwie próbując przypomnieć sobie szczegóły mglistego wspomnienia, krążącego gdzieś na obrzeżach jej pamięci. Widziała wyszczerzone w szerokim uśmiechu śnieżnobiałe zęby Zekka... i durastalowoszare oczy Jaga, otwarte szeroko ze zdumienia, co rzadko u się zdarzało. - Eee, podziękowałam im? - strzeliła.
- Hm, chyba można to tak nazwać - parsknął z rozbawieniem jej ojciec. Wziął spod ściany przy łóżku krzesło i usiadł na nim, uśmiechając się pod nosem. - Poprosiłaś, żeby się z tobą przespali.
- Co takiego? - Jaina nie wierzyła własnym uszom. - Obydwaj?
Troy Denning