Dziś Bóg i ja jesteśmy najlepszymi kumplami.Codziennie wieczorem chodzimy na spacer.Codziennie rano siedzimy
razem w milczeniu.Przez cały dzień gawędzimy.No dobrze, mówieniem zajmuję się głównie ja.Niezależnie od tego, co się wydarzy w ciągu dnia,idziemy spać z czystym kontem.Jak w dobrym małżeństwie,nikt nie kładzie się spać zły.
Regina Brett
Mnie chodzi o to, żeby dzisiejszemu człowiekowi na nowo udostępnić stare prawdy wiary. Bardzo wielu ludzi zostawiło po prostu za sobą naiwne dziecinne wyobrażenia o Bogu i odwróciło się od Kościoła. Nie można im z tego powodu robić wyrzutów, ponieważ w kościołach nie ma prawie nikogo, kto by się starał doprowadzić ich do religijnej dorosłości. Bóg z psalmów i starotestamentowych opowieści jest Bogiem nomadów, rolników. Słownictwo, którym dysponowali Ojcowie Kościoła, pochodziło z filozofii greckiej. Zostało w większym lub mniejszym stopniu przejęte przez scholastykę i neoscholastykę. Ale nie sposób mówić jej językiem o Bogu w globalnym społeczeństwie przemysłowym i medialnym. To nie jest język, który pasuje do naszych czasów. Nie wyraża on naszego podejścia do życia, naszego myślenia, naszych trosk i potrzeb. Jesteśmy zniewoleni przez pracę, zadania, zainteresowania, plany i przyjemności. Czas jest towarem deficytowym. Mamy inny obraz kultury, inne katastrofy, inne polityczne struktury i organizacje. One zmieniły również świat naszych wyobrażeń religijnych. Dokonaliśmy przełomowych odkryć naukowych, które pozwalają nam zupełnie inaczej stawiać kwestie teologiczne i odpowiadać na nie w inny sposób. Ale Kościoły i teolodzy często tego nie dostrzegają (s. 202-203).
Willigis Jäger
Regina Brett
Mnie chodzi o to, żeby dzisiejszemu człowiekowi na nowo udostępnić stare prawdy wiary. Bardzo wielu ludzi zostawiło po prostu za sobą naiwne dziecinne wyobrażenia o Bogu i odwróciło się od Kościoła. Nie można im z tego powodu robić wyrzutów, ponieważ w kościołach nie ma prawie nikogo, kto by się starał doprowadzić ich do religijnej dorosłości. Bóg z psalmów i starotestamentowych opowieści jest Bogiem nomadów, rolników. Słownictwo, którym dysponowali Ojcowie Kościoła, pochodziło z filozofii greckiej. Zostało w większym lub mniejszym stopniu przejęte przez scholastykę i neoscholastykę. Ale nie sposób mówić jej językiem o Bogu w globalnym społeczeństwie przemysłowym i medialnym. To nie jest język, który pasuje do naszych czasów. Nie wyraża on naszego podejścia do życia, naszego myślenia, naszych trosk i potrzeb. Jesteśmy zniewoleni przez pracę, zadania, zainteresowania, plany i przyjemności. Czas jest towarem deficytowym. Mamy inny obraz kultury, inne katastrofy, inne polityczne struktury i organizacje. One zmieniły również świat naszych wyobrażeń religijnych. Dokonaliśmy przełomowych odkryć naukowych, które pozwalają nam zupełnie inaczej stawiać kwestie teologiczne i odpowiadać na nie w inny sposób. Ale Kościoły i teolodzy często tego nie dostrzegają (s. 202-203).
Willigis Jäger